O tym, że każdy z nas powinien dbać o swoje zdrowie, przynajmniej teoretycznie wiemy wszyscy. Niestety jednak, niewielu z nas idzie do lekarza, kiedy zauważa pierwsze objawy jakiejś choroby. Na polskim rynku istnieje przecież bardzo dużo środków farmakologicznych bez recepty, której producent obiecuje szybkie pozbycie się dolegliwości, która nam doskwiera. Zachęceni reklamą telewizyjną, chcemy sprawdzić, czy rzeczywiście tak jest. Należy jednak wiedzieć o tym, że mimo tego, że jakiś lek dobrze zadziałał na jedną osobę, może wcale, ale=bo w bardzo małym stopniu pomóc komuś innemu. Bo pomimo, że jest to ten sam lek, to każdy organizm jest inny i nie wiadomo, w jaki sposób zareaguje – i czy w ogóle – na podanie jakiegoś środka z apteki. Nawet jeśli samodzielna kuracja okaże się skuteczna, wcale nie oznacza to, że pozbyliśmy się jakiegoś problemu ze zdrowiem na zawsze, bo przecież wiele chorób może być przewlekłych. A dlaczego jest mowa o tym, że wielu z nas woli najpierw przyjmować leki bez recepty, zamiast iść do lekarza? Otóż dlatego, że niektóre z dolegliwości są powszechnie uznawane przez ludzi za… wstydliwe. Kiedy coś takiego nam się dzieje, wolimy leczyć się na własną rękę, a wizytę u specjalisty traktujemy jako zło konieczne. Jedną z takich chorób jest przewlekłe zapalenie prostaty. Nawet jeżeli kiedyś środek bez recepty pomógł uporać się z tym kłopotem, nie oznacza to, że on do nas nie wróci. Tak samo, jak nie oznacza to, że zastosowanie tego samego leku, co poprzednio na pewno nam pomoże, bo nie jest powiedziane, że tak będzie. Jakiekolwiek przewlekłe choroby mogą oznaczać to, że będziemy wymagali innych sposobów leczenia, ale już nie na własną rękę, a pod okiem lekarza. Chwilę temu była mowa o tym, że prostata to wstydliwy problem, ale czasami dobrze jest ten wstyd i strach przełamać, bo jeżeli pozwolimy sobie pomóc, to mamy szanse na absolutnie stuprocentowe wyleczenie. Bardzo często jednak zwlekamy z wizytą u lekarza, a przecież nie powinno tak być w żadnym przypadku – ani prostaty, ani żadnej innej ch